Blog na kółkach - czyli z życia na wózku inwalidzkim
Wstępniak
przez
w dniu 16-05-2011 o 07:28 (6777 Odwiedzin)
Wstępniak czyli parę słów o mnie.
Nazywam się Paweł i mam 26 lat. Kilka miesięcy temu miałem wypadek samochodowy. Zasnąłem za kierownicą na ulicy Kiczyckiej, przez co zderzyłem się czołowo z samochodem jadącym z naprzeciwka. Przyniosło to ze sobą spore konsekwencje - miałem pękniętą opłucną, pękła mi przepuklina i kość udowa w lewej nodze. Okazało się na szczęście że chirurdzy w Śląskim w Cieszynie nie są tacy źli jak mówi wiele osób. Opłucną zszyto (zmniejszając mi lekko płuca z konieczności), przepuklinę również, a kość udową złączono dożywotnio gwoździem 43x1cm. Obecny stan - rehabilitacja. Zdaniem lekarzy być może za rok będę w stanie sam chodzić. Obecnie pracuję nad kątem zgięcia nogi w kolanie - wynosi już około 45 stopni,co jest skutkiem długich, bolesnych i żmudnych ćwiczeń, nie mniej dla mnie to osobisty sukces. Poruszam się na wózku inwalidzkim. W domu na aktywnym :
Obraz%20005.jpg
, a po mieście elektrycznym, i tu duży uśmiech w stronę brata, który był w stanie wyłożyć taką niemałą sumę pieniędzy potrzebną na zakup wspaniałego Storm Euro, który wygląda tak :
Być może nawet mijaliśmy się gdzieś na mieście. Niniejszy wózek ma zasięg co najmniej 20 km i to w terenie górzystym, co pozwala mi na odbywanie spacerów nawet około 8 km w jedną stronę (zawsze zostawiam sobie zapas), i rozwija prędkość pieszego tj. 6km/godz. W mojej obecnej sytuacji jest swego rodzaju "nogami zastępczymi", co dla mnie jest dużym krokiem do samodzielności.
Na niniejszym blogu postaram się opisywać wszystkie ciekawostki i spostrzeżenia związane z życiem na wózku, a także ot, choćby moje uczucia w danym dniu. Do przeczytania,
Paweł